wtorek, 23 września 2014

Poziom dwutlenku węgla przekroczył symboliczną barierę (c.d.)

Eksperci WMO spekulują, że za tak dramatyczny skok stężenia dwutlenku węgla może odpowiadać ocean, który coraz wolniej pochłania CO2. Z analiz wynika, że prawie jedna czwarta emitowanego przez nas do atmosfery CO2 zostaje przyjęte przez ocean. Drugie tyle absorbuje biosfera. Pozostała połowa kumuluje się w atmosferze, jednocześnie wzmagając efekt cieplarniany. Niestety nasycenie oceanów dwutlenkiem węgla stanowi jeden z najgroźniejszych elementów obecnych zmian klimatycznych. Gaz ten łączy się z wodą morską a co za tym idzie podwyższa jej kwasowość. Zgodnie z wynikami badań obecne tempo wzrostu kwasowości oceanu jest najwyższe w przeciągu ostatnich 300 lat. Naukowcy obawiają się, że wiele morskich organizmów może nie przetrwać tych zmian, ponieważ nie zdążą się przystosować do nowych warunków środowiskowych. Za obecny stan środowiska w dużej mierze odpowiada komunikacja i przemysł. Tylko w 2013 z rur wydechowych i kominów fabrycznych na całym świecie uleciało do atmosfery ok. 36 mld ton dwutlenku węgla. Obecnie największymi emitentami CO2 są Chiny i USA. Unia Europejska uplasowała się na trzecim miejscu tego rankingu, natomiast Indie i Rosja na czwartym. Natomiast Polska wysyła rocznie do atmosfery ok. 350 mln ton CO2.


Źródło: www.wyborcza.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz