środa, 23 lipca 2014

Żeglujące sieci

Poza intensywnie rozwijającym się przemysłem transportowym istotnym zagrożeniem dla bałtyckiego ekosystemu są nieodpowiednie praktyki rybackie. Zalicza się do nich pozostawianie lub gubienie narzędzi połowowych w morzu.
Niestety porzucone sieci w dalszym ciągu są zdolne do połowu a ich efektywność utrzymuje się w granicach od 6 do 20%. Często organizmy rozkładające się w zalegających na dnie sieciach mają negatywny wpływ na równowagę ekologiczną Bałtyku. Zgodnie z badaniami prowadzonymi na zlecenie WWF, co roku w Bałtyku na skutek takich zdarzeń jak sztormy, kolizje czy zaczepy rybacy tracą od 5500 do 10000 sieci stawnych (każda sieć waży około 9,5 kg). Nie należy zapomnieć o sieciach znajdujących się na wrakach statków. Zgodnie z oszacowaniami tylko w polskiej strefie Morza Bałtyckiego może zalegać 810 ton tzw. sieci widm. Aby polepszyć stan naszego jedynego akwenu WWF realizuje szereg działań w morzu oraz kampanię informacyjną skierowaną do rybaków, marynarzy, armatorów oraz turystów.

Źródło: WWF

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz